W przewodzie pokarmowym człowieka bytuje około 100 bilionów bakterii!! Najbardziej zróżnicowane pod względem rodzajów są w jelicie grubym.
Probiotyki to żywe mikroorganizmy (drożdże, bakterie), które są konsumowane z pożywieniem lub w postaci tabletek i korzystnie wpływają na ilość i jakość flory bakteryjnej w jelitach oraz na funkcjonowanie układu immunologicznego.
Antybiotyki zabijają często szerokie spektrum bakterii, w tym te korzystne bytujące w naszych jelitach. W związku z tym jesteśmy pozbawieni wszystkich wyżej wymienionych korzyści i należy szybko je uzupełnić, aby nie pojawiły się problemy trawienne, biegunki, zaparcia czy znaczny spadek odporności.
Probiotyki występują też naturalnie w produktach spożywczych. Głownie kojarzą się nam z mlecznymi produktami fermentowanymi, czyli jogurt naturalny, kefir, maślanka czy twarogi. Nie zawierają ich niestety serki homogenizowane i większość twarożków kanapkowych. Oprócz tego źródłem probiotyków są kiszonki, czyli kiszone ogórki i kapusta, oraz kwas chlebowy. Ważne jest, że bakterie te spełniają swoją rolę, tylko jeżeli są żywe. Szukajmy zatem informacji na produktach mleczny czy zawiera żywe kultury bakterii lub zwróćmy uwagę czy mają w składzie np. Lactobacillus, Bifidobacterium czy też po prostu kultury bakterii jogurtowych/mlecznych:
Pamiętajmy, żeby uwzględniać te produkty w naszej diecie, niosą ze sobą wiele dobrego!
Oczywiście, niektóre sytuacje jak np. biegunki wymagają zastosowania probiotyków w tabletkach czy saszetkach, ponieważ jogurty czy kiszonki mogłyby dodatkowo podrażnić przewód pokarmowy.
Jak widać bakterie to nie tylko samo zło, zdarzają się też te dobre, a żeby mogły się dobrze rozwijać i prawidłowo funkcjonować potrzebują substancji nazywanych prebiotykami, które również znajdziemy w produktach spożywczych, ale o tym później 🙂